piątek, 24 lutego 2012

Rozpogodzenie :)

Hmm...Nie wiem jak mam zacząć pisać, bo nasuwają mi się różne wątki. 
Po pierwsze blog jak na razie wieje pustką...Jeżeli ktoś zajrzy na moją stronę, to proszę ślicznie o komentarze. Nie panikuje, nie dramatyzuje, ale....Od pewnego czasu już poznaje świat blogowy. Zanim jeszcze założyłam swój, widziałam jak wiele potrafią zdziałać ciepłe komentarze,jak potrafią dać powera do pracy :)
Miałam więc zawsze marzenie, żeby stać się częścią takiej artystycznej społeczności :) Nawzajem się inspirować, pomagać sobie, doradzać i bawić się sztuką :).

Wydźwięk pierwszej części wstępu w tym moje pokuszenie się o zwrócenie się do całej bloggowej braci artystycznej jest spowodowane moim aktualnym stanem zdrowia, czyli jelitówką :(. Czuje się dosłownie okropnie i wszystko widzę w czarnych barwach. Z związku z tym trochę zasmuciło mnie, że nie ma żadnego komentarza. Koniec jednak użalania się nad sobą !

A teraz właściwy wstęp :)
W związku z paskudną pogodą, dzisiaj zamieszczam zdjęcia szybek w  kredensie, które zrobiłam z myślą o ociepleniu kuchni jakimś kolorowym akcentem :) Efekt domownikom i samej autorce się podoba :) Kredens zyskał nowe życie :) A oto zdjęcia :)








A tak wygląda kredens w całości :)

Muszę powiedzieć, że efekt końcowy bardzo mi się podoba :)
 A tak refleksyjnie, to zamieszczając zdjęcia dotarło do mnie 
dlaczego pokochałam malowanie na szkle. Przede wszystkim 
urzekła mnie zmienność barw, w zależności od pory 
dnia, naświetlenia :), czyli to co sprawia, że prace żyją własnym życiem :) 
I tu drodzy czytelnicy zostawiam otwarte  pytanie do was :) 
Co sprawiło, że wy pokochaliście swoje hobby? :)
Pozdrawiam ciepło :)

niedziela, 12 lutego 2012

Święta, święta i po świętach :) Chciałam jednak zatrzymać magię chwili świąt, żeby nam zawsze przypominała co znaczy dla nas rodzina, wspólne kolędowanie i wszystkiego co jest w tym czasie najlepsze :) W związku z tym dla rodziców zrobiłam na prezent kielich świąteczny :) Chciałam żeby prezent ten oddawał ciepło rodzinne i żeby zapalając go można znów powrócić do świątecznego czasu ; )







A tak wygląda gdy nastrój jest romantyczny i nie potrzebne są światła :)






Nasza zima zła

Nasza zima zła, ale piękna jej nie możemy odmówić. Tą pracę namalowałam z myślą o osobie bliskiej memu sercu :) Motywem przewodnim była magia nocy, księżyca, gór i właśnie zimy :)




A tak gdy zgasną wszystkie światła :) Chciałam oddać magiczność krajobrazu zimowego, mimo że to jest bardzo trudne to mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu udało mi się to uzyskać :)


Początek

Hey :)
Za moimi oknami zima jak z bajki. Zamarznięte drzewa, wszędzie skrzący się śnieg, promienie słoneczne dające białą poświatę i w pośrodku tym ja, zachwycona jak małe dziecko :). Idealne natchnienie dla artysty :). Szkoda tylko, że jest tak zimno. Piękno zimy lubię podziwiać jednak za oknem, w domu natomiast staram się otaczać ciepłymi barwami. To tak słowem wstępu :). Swoją przygodę z malowaniem na szkle zaczęłam w II klasie liceum, czyli niecałe jakieś 2 lata temu. Mimo to pasja ta wypełniła cały mój wolny czas, a życie stało się niesamowicie kolorowe i piękne. Bloga założyłam z myślą o znajomych, którzy dłuższy czas mnie na to namawiali. Co oczekuje w związku z tym? Jeszcze nie wiem. Na pewno chciałabym się rozwijać w tej trudnej sztuce, poznać opinie na temat moich prac i poznać ludzi których łączy ze mną ta właśnie pasja :) 
Miło byłoby mi jeżeli przyjęłybyście  mnie w wasz krąg drogie bloggerki :) 
Pozdrawiam ciepło z nutką optymistyczną na nowe jutro :)
Arwen