środa, 29 sierpnia 2012

Góry we mgle :)

Hey :)
Dzisiaj przedstawiam Wam obrazek, który robiłam na zamówienie - góry we mgle. Gdyby nie dykta z tyłu, byłby to witraż, a tak powstał obraz prawie olejny,ale nasz klient nasz pan :)  Efekt dość zadowalający i zaskakujący. Co prawda już nie pierwszy raz powstają fantastyczne barwy, które w zamierzeniu miały być inne, ale zawsze mam wrażenie, że to jest jakaś swoista magia tych farb. Tak więc obraz, który przedstawiam jest zmodyfikowaną wersją witrażu - gór nocą, który  znajduje się w 2. poście. 
Nigdy nie lubię powtarzać swoich prac, dlatego chcąc nadać inny klimat, zrobiłam krajobraz we mgle, nad ranem. Zostało mi jeszcze jedno zamówienie - Maki na szybach w kredensie. Jak tylko zacznę wstawię etapy pracy :) 

Pozdrawiam serdecznie i proszę o opinie w komentarzach :))

sobota, 9 czerwca 2012

Wielowymiarowa kula :)

Hey wszystkim :)
Jak obiecałam wstawiam kulę w całej okazałości :) Gdy skończyłam tą pracę przyszło mi na myśl jedno określenie: wielowymiarowa :D Efekt jest ciekawy, aczkolwiek oczekiwałam innego. Zaletą jest że przy różnych oświetleniach, podświetleniu kula prezentuje się inaczej. Muszę przyznać, że ta praca zajęła mi więcej czasu niż przypuszczałam. Najważniejsze, że pierwszej klientce - pani Basi przypadła do gustu :) To jest najważniejsze. Titania yng Nghymru dziękuję bardzo za przydatne rady :) One wiele dla mnie znaczą. Tak samo jak to, że dodałaś mnie do swojej listy :D Czuję, że coś ruszyło i że zaczynam robić postępy. Niestety nie mogłam zrobić zdjęć na dworze, ponieważ pogoda nie dopisała, a termin oddania pracy mijał nieubłaganie. Mam nadzieję, że mimo tego zdjęcia oddają efekt wielowymiarowości kuli :) Wstawiam pracę w kilku odsłonach.
I Przy naturalnym oświetleniu :





II Bez naświetlenia 



III Z podgrzewaczem, przy zgaszonym świetle 






 IV Przy podgrzewaczu i świetle żarówki 




Czekam na opinie na temat kuli :) Pozdrawiam wszystkim czytających i proszę o komentarze :D

niedziela, 20 maja 2012

Kula :)

Hey :)
 Należą się wszystkim przeprosiny, za to, że tak bardzo zaniedbałam blog. Niestety, najpierw matura, a później kula poświęcała całkowicie mój czas. Tak kula...Muszę przyznać, że to dzieło, przy której najbardziej się napracowałam a jest dopiero w połowie. Mój dobry kolega jednak podsunął mi pewien pomysł. Otóż wstawię kulę w dwóch etapach : w 50. % zrobienia i końcowy efekt ; D W sumie mam co do tej pracy mieszane uczucia...Z jednej strony mi się podoba, z drugiej coś mi brakuje. Mam nadzieję, że efekt 
końcowy zaskoczy mnie pozytywnie :)                                                                                                           A oto zdjęcia :)





 Wzięłam rady do serca co do fotografowania :) Mam nadzieję, że jest postęp ; D Dużo pracy jeszcze przede mną. Proszę o cierpliwe wyczekiwanie efektu końcowego :) Proszę ślicznie o opinie na temat tej pracy na tym etapie ; D


Pozdrawiam Ayra :D

sobota, 7 kwietnia 2012

Zasłużone przeprosiny

Moi drodzy :)
Przede wszystkim Wesołych Świąt Wielkanocnych  w gronie rodziny -ciepłych, kolorowych i smacznych :)

To tak nawiasem ; D Muszę zacząć od tego, że dostałam reprymendę od czytelniczki, że rzadko pojawiają się notki, Asia gomene :) Dzisiejsza notka nie jest niestety notką właściwą, jest jedynie przedsmakiem postu.
Zdjęcia mojej starej kolekcji prac wstawię za niedługo, a tymczasem absorbuje mój caly czas kula morska- moje pierwsze zamówienie :). Jest to niezwykłe wyzwanie, jak skończę od razu wstawię zdjęcia :)
Także jeszcze raz przepraszam i mam nadzieję do jak najszybszego usłyszenia :)

piątek, 2 marca 2012

Wiosennie ; )

Witam ; )
Temperatura powyżej zera, promyki słoneczne przedzierające się przez chmury, mam nadzieję, że nie zapeszę jeżeli nazwę to oznaką nadchodzącej wiosny ; ) W związku z tym dzisiaj wstawiam stare prace, malowane w  przedwiośniu, by zachęcić naszą zbliżającą wiosnę do zawitania do nas szybciej i na dłużej ; )
W tym poście wstawiam różę malowaną na portalu i pomalowaną cukierniczkę - już mojej mamy :).
Enjoy ; )




 A tak wygląda końcowy efekt ; )

A teraz czas na cukierniczkę ; D




Mam nadzieję, że pracę się podobają. Opinie proszę wyrażać w komentarzach :)
Pozdrawiam wszystkich ciepło ;D

piątek, 24 lutego 2012

Rozpogodzenie :)

Hmm...Nie wiem jak mam zacząć pisać, bo nasuwają mi się różne wątki. 
Po pierwsze blog jak na razie wieje pustką...Jeżeli ktoś zajrzy na moją stronę, to proszę ślicznie o komentarze. Nie panikuje, nie dramatyzuje, ale....Od pewnego czasu już poznaje świat blogowy. Zanim jeszcze założyłam swój, widziałam jak wiele potrafią zdziałać ciepłe komentarze,jak potrafią dać powera do pracy :)
Miałam więc zawsze marzenie, żeby stać się częścią takiej artystycznej społeczności :) Nawzajem się inspirować, pomagać sobie, doradzać i bawić się sztuką :).

Wydźwięk pierwszej części wstępu w tym moje pokuszenie się o zwrócenie się do całej bloggowej braci artystycznej jest spowodowane moim aktualnym stanem zdrowia, czyli jelitówką :(. Czuje się dosłownie okropnie i wszystko widzę w czarnych barwach. Z związku z tym trochę zasmuciło mnie, że nie ma żadnego komentarza. Koniec jednak użalania się nad sobą !

A teraz właściwy wstęp :)
W związku z paskudną pogodą, dzisiaj zamieszczam zdjęcia szybek w  kredensie, które zrobiłam z myślą o ociepleniu kuchni jakimś kolorowym akcentem :) Efekt domownikom i samej autorce się podoba :) Kredens zyskał nowe życie :) A oto zdjęcia :)








A tak wygląda kredens w całości :)

Muszę powiedzieć, że efekt końcowy bardzo mi się podoba :)
 A tak refleksyjnie, to zamieszczając zdjęcia dotarło do mnie 
dlaczego pokochałam malowanie na szkle. Przede wszystkim 
urzekła mnie zmienność barw, w zależności od pory 
dnia, naświetlenia :), czyli to co sprawia, że prace żyją własnym życiem :) 
I tu drodzy czytelnicy zostawiam otwarte  pytanie do was :) 
Co sprawiło, że wy pokochaliście swoje hobby? :)
Pozdrawiam ciepło :)

niedziela, 12 lutego 2012

Święta, święta i po świętach :) Chciałam jednak zatrzymać magię chwili świąt, żeby nam zawsze przypominała co znaczy dla nas rodzina, wspólne kolędowanie i wszystkiego co jest w tym czasie najlepsze :) W związku z tym dla rodziców zrobiłam na prezent kielich świąteczny :) Chciałam żeby prezent ten oddawał ciepło rodzinne i żeby zapalając go można znów powrócić do świątecznego czasu ; )







A tak wygląda gdy nastrój jest romantyczny i nie potrzebne są światła :)






Nasza zima zła

Nasza zima zła, ale piękna jej nie możemy odmówić. Tą pracę namalowałam z myślą o osobie bliskiej memu sercu :) Motywem przewodnim była magia nocy, księżyca, gór i właśnie zimy :)




A tak gdy zgasną wszystkie światła :) Chciałam oddać magiczność krajobrazu zimowego, mimo że to jest bardzo trudne to mam nadzieję, że chociaż w małym stopniu udało mi się to uzyskać :)


Początek

Hey :)
Za moimi oknami zima jak z bajki. Zamarznięte drzewa, wszędzie skrzący się śnieg, promienie słoneczne dające białą poświatę i w pośrodku tym ja, zachwycona jak małe dziecko :). Idealne natchnienie dla artysty :). Szkoda tylko, że jest tak zimno. Piękno zimy lubię podziwiać jednak za oknem, w domu natomiast staram się otaczać ciepłymi barwami. To tak słowem wstępu :). Swoją przygodę z malowaniem na szkle zaczęłam w II klasie liceum, czyli niecałe jakieś 2 lata temu. Mimo to pasja ta wypełniła cały mój wolny czas, a życie stało się niesamowicie kolorowe i piękne. Bloga założyłam z myślą o znajomych, którzy dłuższy czas mnie na to namawiali. Co oczekuje w związku z tym? Jeszcze nie wiem. Na pewno chciałabym się rozwijać w tej trudnej sztuce, poznać opinie na temat moich prac i poznać ludzi których łączy ze mną ta właśnie pasja :) 
Miło byłoby mi jeżeli przyjęłybyście  mnie w wasz krąg drogie bloggerki :) 
Pozdrawiam ciepło z nutką optymistyczną na nowe jutro :)
Arwen